Poland

Stan Sakai · Post by **Stan Sakai** » Tue Mar 25, 2008 12:41 -0700

This is my schedule for signings in Poland

Monday April 21--Krakow
signing 18.30-21.00

Tuesday--Katowice
signing 17.00-18.30 signing in bookstore Imago

Wednesday--Warsaw
signing 15.30-17.30 signing in comic store Centum Komiksu
signing 18.00-20.00 signing in comic store Komikslandia

Post by **Steve Hubbell** » Wed Apr 16, 2008 13:15 -0700

Stan Skai w Polsce
21-23 kwietnia br. będziemy mieli przyjemność gościć w Polsce Stana Sakai - Amerykanina japońskiego pochodzenia, twórcę słynnego komiksu Usagi Yojimbo, laureata nagrody Eisnera!

Plan wizyty:

poniedziałek, 21 kwietnia - Kraków
18:30-20:30 - spotkanie z czytelnikami, podpisywanie komiksów - kawiarnia Cafe Szafe, ul. Felicjanek 10

wtorek, 22 kwietnia - Katowice
16:30-18:00 - podpisywanie komiksów - księgarnia Imago, ul. Mickiewicza 14
18:30-20:30 - spotkanie z czytelnikami - kawiarnia Ronda Sztuki, Rondo im. Gen. Jerzego Ziętka 1

środa, 23 kwietnia - Warszawa
15:30-17:30 - podpisywanie komiksów - Centrum Komiksu, Al. Niepodległości 148
18:00-20:00 - podpisywanie komiksów - Komikslandia, galeria handlowa na stacji Metra Centrum

Kilka słów o autorze:
Urodził się 25.05.1953 r. w Kyoto, w Japonii, dorastał na Hawajach, obecnie mieszka w Kalifornii wraz z żoną Sharon i dziećmi: Hannah i Mathew. Ukończył wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Hawajskiego, a swoje studia uzupełnił w Art. Center Vollege w Pasadenie w Kaliforni. Historie komiksowe Sakaiego o Usagim Yojimbo pojawiły się w 1984 roku. Oprócz tego postać była wykorzystywana gościnnie w telewizyjnym serialu rysunkowym "Teenage Mutant Ninja Turtles", stała się też inspiracją zabawek, jest drukowana na koszulkach i doczekała się własnej serii komiksów. W 1991 r. Stan narysował futurystyczny cykl o przygodach potomka Usagiego, pod tytułem "Space Usagi". Królik-samuraj występuje tam w scenerii science-fiction. Stan był wielokrotnie nagradzany nie tylko za "Usagiego Yojimbo", ale także za pracę nad komiksem Sergio Aragorne`a "Groo the Wanderer" oraz za komiksy "Spider-Man", drukowane w niedzielnych wydaniach gazet. Otrzymał między innymi nagrody: Parent`s Choice, Inkpot Award i - wielokrotnie - Nagrodę Eisnera.

Źródło: Egmont

Stan Sakai · Post by **Stan Sakai** » Sat Apr 19, 2008 10:35 -0700

I'm off to the airport in a couple of hours. Wish me luck. I'm a bit concerned about my connection in Frankfurt. I have only 40 minutes to catch my flight. Last week, I thought 2 hours would be time enough, but I missed 2 connections.

If you are a Dojo member and you are at any of my signings, let me know who you are.

Post by **Steve Hubbell** » Sat Apr 19, 2008 11:55 -0700

Good luck with your connection in Frankfurt, and have a great trip.

Post by **Steve Hubbell** » Mon Apr 21, 2008 23:51 -0700

Stan arrived safely in Poland.....

Stan Sakai w Krakowie
Autor: Jerzy "Gordon" Łanuszewski

Spotkanie ze Stanem Sakaim odbyło się w przytulnej knajpce przy ulicy Felicjanek - "Cafe Szafe". Dla audytorium wydzielono osobną salkę, gdzie z trudem zmieściło się 40 - 50 osób. Imprezę poprowadził Karol Konwerski.

Na samym początku spytano autora czy Usagi robiony jest dla dzieci czy dla dorosłych. "Usagiego tworzę tylko dla jednej osoby: dla siebie. Jeśli innym też się to podoba to bardzo mnie to cieszy." - odpowiedział Sakai. Potem dodał, że wydawnictwo daje mu nieograniczoną swobodę twórczą, dzięki czemu może prezentować takie historie na jakie ma akurat ochotę. Zapytany o źródła inspiracji, na pierwszym miejscu wymienił, oczywiście, tradycję japońską, którą poznawał niejako z drugiej ręki (twórca długouchego samuraja wychował się na Hawajach): z książek, filmów, ale przede wszystkim od matki. Przy okazji wyjaśnił skąd się wzięły postaci Usagiego i Gena: królik posiada cechy autentycznej osoby, mistrza miecza, Musashiego Miyamoto, a łowca nagród jest oparty na ulubionym aktorze Sakaiego - Toshiro Mifune.

Kiedy Karol Konwerski zapytał czy twórcy nie nudzi się rysowanie przygód Usagiego, Sakai obruszył się i powiedział, że za rok minie dwadzieścia pięć lat jak tworzy historie o króliku i ma zamiar je tworzyć jeszcze przez kolejne ćwierć wieku. Jak się dowiedziałem, Sakai wszystko w swoich komiksach robi sam: pisze scenariusze, szkicuje, pokrywa tuszem i wpisuje literki - żeby było śmieszniej, autor zarzekał się, że w pracy nie korzysta z pomocy komputera. Oprócz swojej flagowej serii, sympatyczny Hawajczyk raz w roku pracuje nad inną serią: Simpsonami, Star Wars, Queen & Country (wydane u nas) - w tym roku tworzy samurajską wersję przygód Hulka.

Potem rozmowy zeszły na sprawy około komiksowe. Stan opowiadał o projektach filmów na podstawie jego historii (zaznaczył, żeby za wiele sobie nie obiecywać) oraz wspominał starą grę video "Usagi Yojimbo".

Stan Sakai zaplanował jeszcze jedną historię z serii "Usagi w kosmosie". W listopadzie ma ukazać się w USA tomik p.t. "Tomoe story", a w przyszłym roku kolejne dwie części przygód Usagiego. Autor wspominał też o chęci wykorzystania postaci chińskiego doktora.

Ciekawostki: Mon Usagiego przedstawia odciśnięty w śniegu kształt króliczej łapki - najpierw miał to być mon Sakaiego - kwiat śliwy, ale autor uznał go za zbyt skomplikowany. Początkowo opowieść o Miyamoto Usagim miała być zamkniętą całością, a sam tytułowy bohater ginął na końcu w glorii i chwale.

Całe spotkanie przebiegało w bardzo sympatycznej atmosferze. Stan Sakai odpowiadał wyczerpująco na wszystkie pytania, śmiał się, rzucał żarcikami. Jedynym minusem był tłumacz, który nie bardzo orientował się w komiksowym światku, tudzież odznaczał się pamięcią dobrą acz krótką.

http://www.konwenty.gildia.pl/poplit/2008/sakai

Stan Sakai w Krakowie
Pavarr's weblog, 21 kwiecień 2008
W Foto, KomiksySpotkanie ze Stanem Sakaim wyszło świetnie - Cafe Szafe to faktycznie doskonałe miejsce. Godny podziwu jest też spokój z jakim odpowiadał na najbardziej czepialskie pytania, i znosił wybryki tłumacza. Który tłumaczył, jakby urwał się co najmniej z TVNu (miał własną wizję i interpretację, kiepską pamięć, a chwilami bardziej niż Stan interesowała go jego własna szklanica z płynem o słomkowej barwie. Go figure.)

W moim “Daisho”, na odwrotnej stronie okładki figuruje obecnie królik co prawda bez ogromnego banana, ale za to wymachujący kataną i z obowiązkową ważką. A Stan popisywał się swobodą posługiwania się językiem polskim, znaczy mówił “tak”, uczył się wymówić “Paweł” i męczył wytrwale polskie znaki diakrytyczne. Pełen szacun. ^^

http://blog.pavarr.com/

AT73 · Post by **AT73** » Tue Apr 22, 2008 0:16 -0700

Hurray!

Lucky Stan made the conection flight in Frankfurt.
Then there is a good chans that he'll make it to Stockholm to.

Well done.

Thanks for puting up the pictures.

Thomas Froehling · Post by **Thomas Froehling** » Tue Apr 22, 2008 4:02 -0700

Great, great, great...

Now I'm only waiting for a translation of that article; it seems that Sensei is being well received (not that I had any doubts that he would be).

I'm looking forward to read his travel report (although I'm sad that I won't be in it this time

).

Post by **Steve Hubbell** » Tue Apr 22, 2008 11:25 -0700

Jeszcze raz o wizycie Stana Sakai w Krakowie

22 kwietnia 2008

Zapraszamy do przeczytania kolejnej krótkiej relacji oraz obejrzenia kolejnych zdjęć ze spotkania ze Stanem Sakai w krakowskiej Cafe Szafe, które odbyło się w ramach Festiwalu POPLIT 2008. Autorem tej relacji jest Mefisto.

Stan Sakai w Cafe Szafe
Autor: Mefisto

Spotkanie ze Stanem Sakai w Krakowie zorganizowane zostało w niezwykle klimatycznej knajpce Cafe Szafe - miejscu bardzo szczególnym, ze specyficznym wystrojem i atmosferą. Rysownik przybył na nie ze swym tłumaczem przed czasem i przez ponad godzinę wyczerpująco odpowiadał na pytania Karola Konwerskiego i zgromadzonej publiczności o historii Usagiego Yojimbo. Można się było dowiedzieć m.in. o tym jak ewoluował styl jego rysowania, o tym, że w przeciwieństwie do wielu twórców jego postać należy do niego i nie czuje on żadnych nacisków ze strony wydawcy co do jego dalszych losów, że Gen to alter ego ulubionego aktora rysownika, znanego z filmów Akiro Kurosawy, czy choćby Shoguna - Toshiro Mifune i że gotowa jest co najmniej jedna jeszcze opowieść o Usagim w kosmosie, której autor nie ma jednak czasu przygotować. Wspomniał także o przyszłorocznym jubileuszu 25-lecia Usagiego i związanych z tym faktem atrakcyjnymi wydawnictwami. Stan Sakai okazał się człowiekiem niesamowicie sympatycznym, skromnym (jako źródła sukcesu swoich komiksów wymienił na pierwszym miejscu szczęście, na drugim wytrwałość, a dopiero na trzecim jak to ujął - "odrobinę talentu") i niezwykle cierpliwym w stosunku do fanów swojej twórczości, na których pytania dowcipnie odpowiadał (na pytanie z sali zadane po angielsku udzielił krótkiej odpowiedzi: "Tak, tak!"), a na koniec nikomu nie odmówił osobistej dedykacji i rysunku.

http://www.konwenty.gildia.pl/poplit/2008/sakai-2

Fanfan · Post by **Fanfan** » Tue Apr 22, 2008 13:16 -0700

Wow, those interventions looks well prepared !

I'll send a message to our polish dojo member Robweiller to know if he met Stan.

Post by **Steve Hubbell** » Tue Apr 22, 2008 22:27 -0700

Fanfan wrote:Wow, those interventions looks well prepared !

? ? ?

Thomas Froehling · Tue Apr 22, 2008 23:42 -0700

I think it should be interviews rather than interventions...

Post by **Steve Hubbell** » Wed Apr 23, 2008 1:19 -0700

Stan Sakai w Krakowie - relacja

21 kwietnia w ramach festiwalu POPlit do Krakowa zawitał Stan Sakai, ojciec Usagiego Yojimbo. Po kliknięciu w nagłówek wieści zapraszamy do obejrzenia zdjęć ze spotkania z nim w krakowskiej Cafe Szafe, których autorem jest Jan 'johnny' Lorek.

Parę słów o Stanie Sakai i spotkaniu można także przeczytać na blogu Macieja 'repka' Reputakowskiego.

Mistrz w Krakowie
22-04-2008 21:10
W działach: Komiks

Ten wpis powstaje w przerwie między odzyskiwaniem listy kontaktów na GG, cieszeniem się nowym kompem (Wiedźmin działa na luzie), update'owaniem sponsorów na stronie CS, obrabianiem biosów dla MG na Gramy!, pisaniem newsa o finalistach Quentina...

Dlatego będzie skrótowo. Aż nazbyt skrótowo, jeśli wziąć pod uwagę bohatera tego wpisu...

Ze Stanem Sakai mam same dobre wspomnienia.

Przede wszystkim te związane z jego genialnymi komiksami, w których pojawia się galeria bohaterów, o jakich wielu autorów może najwyżej pomarzyć. Ale mam też kilka osobistych wspomnień, które nakładają mi się na każdą lekturę opowieści o Usagim...

Pierwsze pochodzi z 2004 roku, gdy Sakai odwiedził MFK w Łodzi, a ja spisałem relację z tego spotkania dla WAKa. To był jeden z moich pierwszych MFK, a możliwość spotkania Stana i wracania z nim jednym pociągiem (miał następnego dnia sesję w krakowskim Empiku) - podkreślam: jednym pociągiem, nie w jednym przedziale! - postrzegałem jak ocieranie się o półboga komiksu. Zwłaszcza, że ze sceny, na której pokazywał, jak pracuje, zwinąłem szkicowy storyboard formatu A3 przedstawiający potyczkę Usagiego z bandytami. Przez lata wisiał na ścianie nad moim komputerem...

Dwa, może trzy lata później w różnych sklepach komiksowych w Polsce miała miejsce fajna akcja promocyjna. Każda osoba, która wydała trochę pieniążków na komiksy, brała udział w losowaniu artbooka wydanego z okazji 20. urodzin królika-samuraja. Stałem w krakowskim Fankomiksie, wrzucałem kupon, a obok mnie to samo robił inny miłośnik obrazków z dymkami. Rzuciłem do niego coś w stylu:
- Gdybyś wygrał, a nie był zainteresowany książką, zadzwoń.
No i tydzień później dostałem telefon, a przepiękna kniga z cudownymi pracami Sakai znalazła się w kolekcji...

...i wczoraj została ozdobiona rysunkiem Stana Sakai, który niemal wyrwał mi artbooka z rąk i poszalał sobie na całej przestrzeni A4.

Samo spotkanie było bardzo sympatyczne, prowadzone w kameralnej atmosferze (salka w Cafe Szafe zgromadziła 30-40 osób). Karol Konwerski kierował nim chyba głównie z myślą o osobach, które pierwszy raz mogły posłuchać przybysza z Hawajów. I w zasadzie dobrze, choć nie dowiedziałem się wiele więcej ponad to, co można znaleźć pod linkiem nieco wyżej (widziałem, że Kuba Oleksak z Below Radars notował, więc będzie to można niebawem zweryfikować). Dobrze wiedzieć, że Sakai jest w formie i że się nie zmienia.

I pozostaje wciąż tym samym pogodnym facetem, który niewielką grupkę fanów w kameralnej kafejce traktuje tak samo jak widownię wielkich amerykańskich komiksowych spędów. Jak na potomka samurajów przystało.

Fotka: Jan 'johnny' Lorek - dzięki johnny!

http://repek.polter.pl/repek,blog.html?4842

More photos here....
http://komiks.polter.pl/Stan-Sakai-w-Kr ... 2008-g2583

Thomas Froehling · Post by **Thomas Froehling** » Wed Apr 23, 2008 4:06 -0700

There seems to be a recent interview, too, (I followed a link in the original blog):

http://www.komiks.net.pl/wak/index.php? ... at=wywiady

Sadly, I'm un-Polished...

Post by **Steve Hubbell** » Wed Apr 23, 2008 9:05 -0700

Actually, that interview is from Stan's previous trip to Poland (16 October 2004). Unfortunately, none of the on-line Polish / English translators seem to work very clearly.